Strona Krzysia Majki

W tym roku Krzyś przeszedł bardzo intensywną rehabilitację. Udało nam się zebrać fundusze i pojechać na 3 turnusy w Centrum Aktywnej Rehabilitacji Ruchowej Dzieci „3 Korony” w Garbiczu, gdzie czekała go bardzo ciężka praca. Krzyś miał tam zajęcia głownie w godzinach od 8-15 z krótkimi przerwami, a popołudnia wypełnione były zajęciami grupowymi. Skorzystał tam z takich zabiegów jak:

• Kinezyterapia
• Terapia przestrzenna
• Stymulacja chodu
• Terapia manualna
• Terapia ręki
• Terapia psycho-pedagogiczna
• Ergoaktiv
• Terapia pedagogiczna
• Fizykoterapia
• Terapia wodna – basen

Zespół terapeutyczny pracował razem z Krzysiem nad:

• Stabilizacją centralną
• Nauką samodzielnego i poprawnego trzymania postawy ciała
• Nauka bezpiecznego upadania

• Nauką chodu z czwórnogami, z zachowaniem prawidłowej postawy ciała i aktywną pracą brzucha
• Stymulacją układu westybularnego i prioprocepytwnego przy urżyciu różnych faktur i sprzętów SI
• Praca nad poprawą mobilności i funkcji kkg, wzmacnianie obręczy barkowej
• Doskonaleniem jazdy na wózku aktywnym, a w szczególności doskonalenie sposobów pokonywania barier architektonicznych oraz usamodzielnieniem się podczas wykonywania podstawowych czynności dnia codziennego.

Krzyś bardzo dobrze sobie radził i dobrze współpracował z całym zespołem.

W roku 2015 mamy zaplanowane cztery turnusy w lutym, maju, sierpniu i listopadzie. Uda nam się na nie pojechać, jeśli tylko uzbieramy środki finansowe. Koszt takiego turnusu to około 5500. Praca jest ciężka, ale widać rewelacyjne efekty u Krzysia. Wzmocnił on mięśnie brzucha i nóg, coraz lepiej sobie radzi w chodzeniu przy balkoniku i zaczyna chodzić przy trójnogach.

Między turnusami Krzyś minimum 3 razy w tygodniu ćwiczy dzielnie z Panią rehabilitantką w domu, bardzo lubi te zajęcia i chętnie współpracuje.

A oto efekty Krzysia pracy 🙂

Pragniemy bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy przekazali nam 1% swojego podatku za 2012r. Zgromadzone środki wykorzystamy na nowe aparaty na nogi do nauki chodzenia, które są już w trakcie realizacji w firmie ORTO-PRO w Łodzi, oraz na domową rehabilitację, która szczególnie teraz po operacji jest nam niezbędna.

Z całego serca dziękujemy Anna i Marcin Marka wraz z Krzysiem

Z całego serca pragniemy podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w pozyskaniu funduszy na zakup wózka dla Krzysia oraz na opłacenie rehabilitacji, która jest mu teraz tak bardzo potrzebna. W szczególności bardzo chciałabym podziękować Pani Agnieszcze Grodeckiej, Dyrekcji i Gronu Nauczycielskiemu z Zespołu Szkół nr  4, Uczniom ze Szkolnego Caritasu, Kolegom z Gimazium nr 14. Rodzicom uczniów z klasy 3a a także Fundacji Polsat, Fundacji Jolanty i Leszka Czarneckich oraz Fundacji TVN. Jesteśmy Wam naprawdę wdzięczni.

Anna i Marcin oraz Krzyś Majka

Ostatni okres to ciągła bieganina po lekarzach.  Na ściągnięcie gipsów w dniach 8-12 kwietnia Krzyś przebywał na Oddziale w Szpitalu. Po ściągnięciu gipsów  Krzyś od nowa uczył się siedzieć. Dzięki bardzo intensywnej rehabilitacji, którą Krzysiu rozpoczął zaraz po ściągnięciu gipsów, praktycznie już wrócił do normy, prawa noga jest jeszcze słaba, ale mamy nadzieję, że to się zmieni. Prawa noga płata nam jednak figle, ponieważ przy dużym wysiłku, kiedy Krzyś jest pionizowany i chodzi w torze, robi się czerwona i gorąca.  Przez odleżynę musieliśmy też odwołać czerwcowy turnus. Mam nadzieję, że uda nam się pojechać na sierpniowy nad morze, którego Krzyś tak bardzo nie może się doczekać. W przyszłym roku czeka go wyciąganie drutów i śrub z nogi, ale staramy się na razie o tym nie myśleć. Krzyś zakończył także 3 klasę i powiem szczerze, byłam bardzo mile zaskoczona, ponieważ mimo nieobecności w szkle przed operacją, no i po operacji podczas naszego pobytu w szpitalu, Krzyś zdał z wynikiem 100 % test OBUT-a zarówno z matematyki jak i z polskiego. Jesteśmy z niego ogromnie dumni.  Końcem czerwca Krzyś otrzymał również nowy wózek, z którego jest bardzo zadowolony. W maju Krzyś dołączył też do grona Marzycieli na http://marzycielskapoczta.pl/krzys-majka/ , dostaje mnóstwo listów i kartek z całej Polski jak również ze świata, sprawia mu to niesamowitą radość.

Rok 2013 zaczął się dla nas bardzo ciężko. Krzyś na początku marca miał przeprowadzoną bardzo skomplikowaną operację stawu biodrowego. Obecnie jest zapakowany w gipsowe gacie od pasa w dół na około 6-7 tygodni (jak dobrze pójdzie). Leży głównie na plecach, oraz obracamy go kilka razy dziennie na brzuch i bok. Boimy się, aby nie zrobiła mu się odleżyna na plecach pod gipsem. Po ściągnięciu gipsów w maju br. będzie nas czekać bardzo intensywna rehabilitacja Krzysia. Do końca roku szkolnego Krzyś będzie miał indywidualne nauczanie w domu. W tym roku zaplanowaliśmy dwa turnusy dla Krzysia w Centrum Aktywnej Rehabilitacji Ruchowej Dzieci „3 Korony” w Garbiczu www.3korony.pl oraz jeden turnus w Ośrodku „Róża Wiatrów” w Darłówku. Mamy nadzieję, że nic nie popsuje nam planów. Po ściągnięciu gipsów będziemy też robić nowe ortezy na nogi i łuski do spania. Będziemy musieli też zakupić nowy wózek, ponieważ obecny zrobił się za mały na Krzysia. W bieżącym roku czeka nas bardzo dużo wydatków. Najważniejsze jest jednak to, aby operacja okazała się owocna i pomogła w Krzysia chodzeniu. Przez ostatni rok mimo bardzo intensywnej rehabilitacji przykurcz w biodrze nie ustępował i Krzysiowi coraz gorzej się chodziło.  W niedługim czasie Krzysia czeka jeszcze jeden planowany zabieg kolana i stóp, ale na razie nie zawracamy sobie tym głowy.

Bardzo dziękujemy wszystkim tym, którzy przekazali nam 1 % swojego podatku za 2011 rok.

Prosimy o pamięć również w tym roku, ponieważ potrzebujemy bardzo dużo środków na turnusy i zaopatrzenie ortopedyczne dla Krzysia oraz rehabilitację.

Bardzo dawno nie pisałam nic, ale to nie znaczy, że nic się nie działo.

Na początku chciałabym z całego serca podziękować tym, którzy zaangażowali się w ubiegłym roku w akcję 1 % podatku dla Krzysia, tym, którzy go przekazali i tym, którzy już w tym roku wykazują swoje duże zainteresowanie akcją. Zebraliśmy kwotę, o której nie marzyliśmy, mamy rok rehabilitacji zapewniony bez martwienia się czy nam wystarczy środków.

Bardzo dziękuję

Od ubiegłego wpisu, zakupiliśmy wózek aktywny dla Krzysia, z którego bardzo się cieszy i który w sumie bardzo odmienił jego i nasze życie. Krzyś jest teraz dużo bardziej samodzielny. Od września jest już uczniem klasy I. Nie za przestestaliśmy masaży, są one bardzo intensywne przeważnie serie trwają 3 tygodnie i tydzień- dwa przerwy. Dzięki Panu Michałowi Krzysia kondycja poprawia się, przykurcze w biodrze i kolanie zmniejszają się, śpi teraz na plecach, nie przeszkadza mu już tak garb kostny, jest rozluźniony.  W szkole radzi sobie dobrze, ma trochę trudności z malowaniem, rysowaniem i brzydko piszę, ale dużo ćwiczymy. Co do chodzenia, Krzyś chodzi nadal przy balkoniku, pokonuje małe odcinki i bardzo się męczy, nie chce się przekonać do kul boi się, ale może niedługo to się zmieni. Obecnie niestety wyrósł ze starej ortezy i musimy wykonać nową. Jestem pełna nadziei, że nie długo napiszę, że mamy nową super ortezę, i że Krzyś super radzi sobie z chodzeniem o kulach, wierzę w to z całego serca.

Krzyś od września rozpocznie naukę w zerówce w pobliskiej szkole. Niestety Krzyś nie daje rady samodzielnie się poruszać i zmuszeni jesteśmy do zakupu wózka inwalidzkiego, koszt zakupu jednak jest bardzo wysoki cena ok. 9500 zł. Jednakże nie poddajemy się i dalej intensywnie go rehabilitujemy. Jesteśmy w trakcie robienia nowego aparatu na nogę, który umożliwi mu naukę chodzenia (koszt ok 3000zł) oraz zakupujemy balkonik tylni. Mamy nadzieję, że ułatwi to Krzysiowi poruszanie się. Od lutego też rozpoczęliśmy intensywne masaże, ponieważ mimo rehabilitacji u Krzysia pojawiły się liczne przykurcze i zaczęła się deformować klatka piersiowa. Jesteśmy jednak dobrej myśli, że jego stan się nie pogorszy i będzie tylko lepiej.



Już dawno nie pisaliśmy, ale to nie znaczy, że Krzyś nie zrobił żadnych postępów, wręcz przeciwnie zrobił bardzo dużo. Ostatnio Krzyś nabrał wielkiej ochoty na chodzenie. Coraz częściej chodzi przy swoim torze, który zakupiliśmy dzięki środkom od darczyńców. Dużo również próbuje chodzić przy balkoniku i o kulach. W grudniu odebraliśmy też ortezę na prawą nogę, która pomaga mu przy chodzeniu. Zapobiega ona również deformacji prawej nogi i nie dopuszcza do przykurczu.